Poza, znanymi wszystkim, atrakcjami Sycylii (bądź przynajmniej dla tych wertujących przewodniki i blogi przed wizytą na tej wyspie), tak naprawdę każde mniej popularne miejsce odwiedzone po raz pierwszy może nas bardzo zachwycić i zaskoczyć, że niemalże nigdzie wcześniej o nim nie słyszeliśmy.
Kolejny pobyt na Sycylii, równie długi i nowe pomysły na wyjątkowe podróże. Ta wyspa to nasz drugi dom, jednak mimo to nie zjechaliśmy jej całej wzdłuż i wszerz. Z sentymentem zerkaliśmy na oferty ukochanej Ustiki, lecz te były zdecydowanie ponad naszą kieszeń.
Czy wiecie, że Kolumbia ma pustynie (i to niejedną)? My też nie wiedzieliśmy, póki skrupulatnie nie zaczęliśmy organizować sobie podróży po tym niesamowitym kraju Ameryki Południowej.
Na Karaibach chcieliśmy spędzić jak najwięcej czasu naszych wakacji. Park Tayrona był zatem najważniejszym punktem tych odwiedzin.
Sycylia to piękna śródziemnomorska wyspa pełna skarbów. Bez względu na długość pobytu, każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
Rezydencja w Gaju Oliwnym (Olive Grove Residence) to dom wakacyjny na wyłączność a położona jest w miejscowości
“Ksamil, Ksamil, Ksamil..” - obijało mi się o uszy niejednokrotnie, gdy tylko w gronie znajomych wspominaliśmy o odwiedzinach w Albanii, prosząc o rekomendacje od tych, którzy ten kraj zwiedzili choć raz.
L’oliveto della nonna (“Campagna di Nonna Malgosia”) mieści się w Castelvetrano, zaledwie 3 kilometry od jego centrum.
Przyjemnie nasyceni kolacją w Wadi Musa wsiedliśmy w wesołego busa - kierunek Wadi Rum. Ponownie przemierzaliśmy jordańskie kilometry nocą, niewiele widząc poza oświetloną drogą.