Od niespełna roku bujałam się z chorym kolanem, z bólem odpuszczając sobie jakiekolwiek górskie szczyty.

Plażując w Triscinie, oddalonej od naszego gaju oliwnego o 15 km, niejednokrotnie odbywaliśmy wzdłuż plaży długie spacery w kierunku świątyni Selinunte górującej nad nią.