Podróż po tym, jakże egzotycznym dla Europejczyka, kraju musiała być skrupulatnie przygotowana z wyprzedzeniem. Tym bardziej, że na jej eksplorację, wraz z grupą pozostałych 6-ciu osób, mieliśmy jedynie 3 dni.
W lutym otrzymałam propozycję marcowego wylotu do Jordanii na 3 dni. Niedrogie bilety, pierwszy raz nie przyłożyłam się do organizacji podróży, nie traciłam zbyt wiele cennych dni urlopowych. Czy mogło być piękniej?
Niewielki kraj a tak wiele oferuje. Góry, największe bałkańskie jezioro, kaniony, morze, starożytne miasta, “weneckie” krajobrazy. Nasze kolorowe fotografie tylko to potwierdzają.
Gdy po raz pierwszy ujrzałam fotograficzne obrazy z tego miejsca, przecierałam oczy, czy to oby na pewno Bałkany a nie wietnamskie czy tajskie krajobrazy.